Generalista czy Specjalista

Każdy człowiek może posiadać indywidualny zakres wiedzy i umiejętności. Niektórzy mają wiedzę ogólną, inni specjalistyczną. Oczywiście niektórzy większą, inni mniejszą ale to nie będzie tutaj rozważane. Kogoś kto posiada wiedzę ogólną możemy nazwać generalistą (ang. generalist), a kogoś kto posiada dogłębną wiedzę w wąskiej dziedzinie nazwiemy specjalistą (ang. specialist).
Taki podział jak nietrudno zauważyć możemy rozważać na różnych poziomach. 

Rozważmy wiedzę zupełnie ogólną, powiedzmy wiedzę o Świecie. Niektórzy ludzie mają szeroką wiedzę z różnych dziedzin, co często można zaobserwować np. w teleturniejach takich jak 1 z 10, milionerzy ... ale są też ludzie, którzy znają się tylko na jednej dziedzinie, np. umieją świetnie malować ściany ale o obrazach nie wiedzą wiele. Tutaj bardzo łatwo stwierdzić kto jest specjalistą, a kto generalistą.

Odnieśmy się teraz do wiedzy informatycznej, a ściślej mówiąc do Inżynierii Oprogramowania. Inżynierii Oprogramowania jako dyscyplinie praktycznej zajmującej się zagadnieniami związanymi z wytwarzaniem oprogramowania. W zespołach zajmujących się wytwarzaniem oprogramowania znajdziemy analityków, projektantów, programistów, maganerów... Jakie cechy powinni oni mieć aby realizacje projektów kończyły się sukcesem. W jakim kierunku mają się rozwijać aby odnieść sukces. 

Spróbujmy scharakteryzować generalistę w Inżynierii oprogramowania. Cechują go: 

- szeroki zakres wiedzy z różnych dziedzin,
- otwartość na wszelkie obszary życia, biznesu. 
- umiejętności z zakresu projektowania i programowania o charakterze ogólnym
- znajomość licznych narzędzi i języków programowania
- znajomość technologii wytwarzania

Specjalistę natomiast cechować będzie: 

- doskonała, wręcz ekspercka wiedza z zakresu wąskiego zagadnienia
- perfekcyjna znajomość języka programowania
- wysoka sprawność w realizacji zadań w obrębie posiadanej wiedzy

Zarówno generaliści, jak i specjaliści mogą być bardzo przydatni i zapewne zespoły złożone z jednych i drugich są najskuteczniejsze w działaniach. Warto jednak pamiętać, ze człowiek cały czas się rozwija i nic nie stoi na przeszkodzie, aby generalista zgłębiał wiedzę w dogłębnie w ramach jakiegoś zagadnienia, a specjalista rozwijał ją w szerz poznając inne technologie. 

Inspiracją do tej krótkiej notatki jest film:

Office Hours with Andrew Hochradel & Nick Longo 

z kanału Adobe Creative Cloud, a w zasadzie jego fragment od ok 4:30 min.

Specyfikacja wymagań w Inżynierii Oprogramowania

Aby powstał czy raczej został wdrożony jakiś program, z którego mają w ściśle określonym celu korzystać użytkownicy należy najpierw sprecyzować do czego on ma służyć, jakie funkcje ma realizować.
Użytkownicy czy potencjalni użytkownicy muszą w pewien sposób przekazać programistom czego oczekują od projektowanego rozwiązania czyli przedstawić wymagania dotyczące systemu. Wymagania te, aby ich na przykład nie zapomnieć należy zapisać jako tak zwaną "Specyfikację wymagań".
Wymaganie opisuje co system powinien robić, a specyfikacja stanowi zbiór.
Można więc założyć, że gdy spiszemy co system powinien robić to klient otrzyma oprogramowanie jakiego potrzebuje.
Niestety nie jest tak do końca. Istnieją przynajmniej dwa problemy.

Po pierwsze. Używana przez klienta terminologia często będzie przez nas niezrozumiała lub nie będziemy w stanie stwierdzić o co tak naprawdę chodzi. Gdy np. klient sprecyzuje, że chciałby aby system generował raport sprzedaży. Czy z takiego zapisu będziemy w stanie domyślić się jakie dane ma prezentować ten raport? Klient może użyć na przykład pojęć takich jak: Faktura, raport miesięczny, WZ, PZ, korekta faktury, nota korygująca, SAD, czas przygotowawczo-zakończeniowy, numer LOT. Niektóre z nich zapewne rozszyfrujemy, inne będą dla nas co najmniej zagadkowe.
Po drugie pewne działania wykonywane przez użytkownika mogą być dla niego tak oczywiste, że nie będzie w stanie przekazać nam niezbędnych szczegółów.

Niezrozumienie intencji klienta na etapie projektowania rozwiązania może doprowadzić nie tylko do niezgodnego z oczekiwaniami działania aplikacji, ale również do konfliktów wynikających z opóźnień lub nadmiernej pracochłonności.

Wniosek jest taki, że aby doprecyzować co tak naprawdę ma robić program potrzebujemy dobrze i w sposób zrozumiały zarówno dla klienta jak i dla nas specyfikacji wymagań.
Nietrudno się domyślić, że specyfikację wymagań należy opracować w porozumieniu z klientem.

Nasuwa się pytanie, kogo wysłać aby ustalił z klientem specyfikację wymagań. Nasz programista, nie mający zielonego pojęcia o tym, o czym będzie mówił klient raczej nie jest dobrym pomysłem. Powinniśmy wysłać tam analityka, który życzenia klienta będzie w stanie przedstawić w formie czytelnej dla programisty.

Nasz analityk powinien być:
- doświadczony w zakresie opracowywania specyfikacji wymagań,
- obeznany z funkcjonowaniem branży klienta,
- otwarty na porady ekspertów,
- znający wiele tzw "dobrych praktyk" czyli sprawdzonych metod działania programów.

Mówiąc analityk mamy na myśli niekoniecznie jedną osobę. Może to być, a często nawet powinien być zespół analityków.

Mówiąc o wymaganiach klient przede wszystkim będzie zwracał uwagę na wymagania funkcjonalne czyli charakteryzujące sposób działania systemu. My jako inżynierowie musimy zwrócić uwagę również na pozafunkcjonalne wymagania stawiane oprogramowaniu takie jak związane z bezpieczeństwem, stabilnością, wydajnością, niezawodnością.


Trzy podejścia do zapisu specyfikacji wymagań

Bardzo często wymagania specyfikuje się w jednej z trzech form:

- "System powinien"
- Funkcje systemu
- Przypadki użycia.

System powinien

Specyfikacja wymagań w tej formie to nic innego jak lista zapisów tego co powinien robić system.

- System powinien umożliwiać wystawienie faktury
- System powinien umożliwiać zmianę faktury
- System powinien drukować raport sprzedaży
...

Podejście ma jedną zaletę jaką jest łatwość zapisywania informacji, ma natomiast poważne wady takie jak:
- słaba czytelność,
- trudność sprawdzenia spójności i kompletności wymagań.

Funkcje systemu

Specyfikacja wymagań może być również zapisana za pomocą tzw. funkcji systemu. Definiuje się tu funkcje, które są tzw. czarnymi skrzynkami. Specyfikując system podajemy parametry wejściowe i oczekiwane dane wyjściowe tych funkcji, a czasem również efekty uboczne.


To podejście ma następujące wady. Funkcje są:
- słabo czytelne,
- trudne do zrozumienia.

Przypadki użycia

Metoda zapisywania specyfikacji wymagań w postaci przypadków użycia jest uznawana za najlepszą z tych trzech. Eliminuje ona błędy jakie posiadają poprzednio wymienione sposoby. Dodatkowo jest bardzo precyzyjna. Jako wadę można tu w zasadzie podać tylko pracochłonność i czasochłonność opracowania. Jednak zdaniem autora czas poświęcony na opracowanie przypadków użycia nie będzie czasem straconym.
Wśród zalet tej metody można wymienić:
- łatwość spisywania,
- czytelność,
- łatwość zrozumienia i wyobrażenia sobie przyszłego systemu.

Przykład jednego prostego przypadku użycia przedstawiono poniżej:

UC1: Wystawianie faktury
Główny scenariusz:
1. Sprzedawca pragnie wystawić fakturę.
2. Sprzedawca wpisuje pozycje faktury.
3. System podlicza fakturę, nadaje jej nowy numer i zapisuje w rejestrze
4. Sprzedawca drukuje fakturę.

Zapis przypadku użycia powinien mieć ustrukturyzowaną formę. Powinien zawierać:
- nazwę,
- identyfikator,
- główny scenariusz,
- rozszerzenia,
- atrybuty.


UC1: Wystawianie faktury
Atrybuty:
Główny aktor: Użytkownik
Priorytet: Wysoki
Źródło: Łukasz Nowak
Główny scenariusz:
1. Sprzedawca pragnie wystawić fakturę.
2. Sprzedawca wpisuje pozycje faktury.
3. System podlicza fakturę, nadaje jej nowy numer i zapisuje w rejestrze.
4. Sprzedawca drukuje fakturę.
Rozszerzenia:
3.A. Sprzedawca nie dodał żadnej pozycji
3.A.1. System prosi o ponowne
wprowadzenie pozycji (powrót do 2.)


Więcej informacji o przypadkach użycia będzie można odnaleźć w kolejnych artykułach.









Czym jest Inżynieria Oprogramowania

Niniejszy artykuł można traktować jako wprowadzenie do Inżynierii Oprogramowania. Autor przedstawia swoje przemyślenia na temat przedmiotu w odniesieniu do praktyki stosowania jego metod.

Aby zdefiniować Inżynierię Oprogramowania należy najpierw zdefiniować samą Inżynierię.
Słowo inżynieria pojawia się w określeniu wielu dyscyplin.  Mamy np. Inżynierię Lądową, Inżynierię Środowiska, Inżynierię medyczną, Inżynierię Środowiska i wiele, wiele innych. Co oznacza to magiczne słowo "Inżynieria"?  Otóż jest to określenie działalności polegającej na projektowaniu, konstruowaniu, utrzymaniu efektywnych rozwiązań w oparciu o wiedzę naukową i techniczną. Trzeba również podkreślić, że inżynieria odnosi się do działań praktycznych, teoria naukowa może być dla niej tylko źródłem wiedzy.
Rozwijając tę myśl można powiedzieć że inżynier, jako człowiek zajmujący się inżynierią jest praktykiem, posiada nie tylko wiedzę teoretyczną ale potrafi ją wykorzystać w praktyce.

Przejdźmy do Inżynierii Oprogramowania. Wiemy już czym jest inżynieria, a czym jest Inżynieria Oprogramowania? Otóż jest to Inżynieria dotycząca oprogramowania. Zatem będzie się ona zajmowała projektowaniem, rozwojem i utrzymaniem oprogramowania.

Należy podkreślić, że inżynieria oprogramowania to nie tylko sztuka programowania. Obejmuje ona znacznie szerszy zakres zagadnień związanych z wytwarzaniem oprogramowania. Między innymi takich jak:
  • specyfikacja wymagań dla oprogramowania
  • projektowanie oprogramowania
  • jakość oprogramowania
  • testowanie oprogramowania
  • wdrożenia oprogramowania
  • prowadzenie projektów informatycznych
Inżynieria Oprogramowania jako dyscyplina praktyczna wykorzystuje szereg metod opracowanych bądź przez teoretyków, bądź też sprawdzonych w praktyce przy realizacji przedsięwzięć informatycznych. 

Mówiąc o Inżynierii Oprogramowania trudno nie odnieść jej do jej praktykantów czyli do inżynierów - najczęściej inżynierów informatyków.
Jakie cechy powinien mieć taki inżynier i jaką wiedzę powinien posiadać aby odnajdywał się w Inżynierii Oprogramowania.

Oprogramowanie jako takie jest tworzone w jakimś konkretnym celu. W znakomitej większości ma służyć usprawnieniu pewnych procesów. Czasem tylko rozrywce. 
Większość zamówień na oprogramowanie pochodzi z biznesu. Ma ono usprawniać procesy biznesowe aby organizacja działała lepiej, wydajniej, taniej ... 

I co na to programista? Sama umiejętność programowania nie pozwoli na napisanie np. oprogramowania dla księgowości. Trzeba trochę,  a może nawet całkiem sporo o tej księgowości wiedzieć. Podobnie z innymi elementami biznesu.
Gdyby nawet wykonywać oprogramowanie specjalistyczne np. do projektowania mostów. Wówczas trzeba mieć wiedzę o projektowaniu mostów.

Pewne narzędzia inżynierii oprogramowania takie jak np. język UML są tworzone po to aby przekładać zagadnienie biznesowe na język zrozumiały dla informatyków. Są one niewątpliwą pomocą jednak zdaniem autora, które wyrobił sobie pracując z programistami przy wytwarzaniu oprogramowania, nie zastąpią zrozumienia i znajomości problemu. Nawet najdoskonalszy projekt nie umożliwi napisania dobrego oprogramowania przez ludzi nie mających pojęcia o zagadnieniu jakie programują. A konsekwencje związane z fiaskiem takiego przedsięwzięcia oczywiście spadną na projektanta.

Informatyku: Aby zaprojektować algorytm trzeba znać problem jaki ma rozwiązywać. 

Zatem można powiedzieć, że prawdziwy inżynier oprogramowania musi mieć szeroką wiedzę z zakresu innych inżynierii, musi mieć w ogóle obszerną wiedzę techniczną choć nie tylko techniczną, a przede wszystkim musi być na wiedzę otwarty. 
Dobry inżynier informatyk interesuje się wszystkim i ciągle zastanawia się jak to wszystko można usprawnić z zastosowaniem informatyki. 

Należy również wiedzieć, że inżynieria oprogramowania to nie to samo co informatyka. Informatyka zajmuje się między innymi:
- algorytmami,
- złożonością obliczeniową,
- strukturami danych.
Inżynieria oprogramowania natomiast reprezentuje podejście praktyczne czyli: jak zaprojektować, napisać, wdrożyć dobry program.

Jako dyscyplina praktyczna Inżynieria Oprogramowania jest trudna do usystematyzować. Jednak ze względu na to, że ludzie zajmują się nią już od pewnego czasu powstały liczne techniki i metody pozwalające w sposób systematyczny i zdyscyplinowany podchodzić do rozwoju, eksploatacji i utrzymania oprogramowania.

Inżynieria oprogramowania jest dyscypliną wiecznie żywą i rozwijającą się. Niektóre techniki czy metody opracowane powiedzmy 20 lat temu nie są już zupełnie stosowane albo ich przydatność jest znikoma. Zamiast nich pojawiają się zupełnie nowe. Zmiany te wywoływane są poprzez różne czynniki, np zmiany paradygmatów programowania, rozwój narzędzi, ale również przez różne trendy związane z zarządzaniem projektami.

W kolejnych artykułach zostaną omówione zagadnienia z zakresu Inżynierii Oprogramowania ze szczególnym uwzględnieniem specyfiki oprogramowania dla biznesu.




Algorytm LIFO w gospodarce magazynowej

W jednym z poprzednich postów przedstawiony został algorytm FIFO. Teraz przedstawiony zostanie algorytm, który jest jakby odwróceniem koncepcji tj algorytm LIFO (ang. Last in, first out). W algorytmie tym stosuje się zasadę: ostatnie weszło, pierwsze wyszło.

Zasada działania tego algorytmu jest tożsama ze stosem, w którym jako pierwsze pobierane są elementy przychodzące jako ostatnie.

Rozważmy przykład z danymi takimi samymi jak w przykładzie dotyczącym FIFO: Firma zakupiła 10 sztuk towaru A w cenie 10 zł za sztukę,
po czym zakupiła kolejne 10 sztuk towaru w cenie 11 zł za sztukę. A następnie sprzedała 2 sztuki Towaru A. Jaka jest wartość towaru A w magazynie.


Zapiszmy w dogodniejszej postaci wykonywane operacje: 

  1. Przyjmujemy 10 sztuk towaru A po 10 zł, po tej operacji wartość 100 zł
  2. Przyjmujemy 10 szt towaru A po 11 zł, czyli za 110 zł, po tej operacji wartość w magazynie 210 zł
  3. Sprzedajemy 2 szt z zakupu w p. 1 czyli o wartości 22 zł, zatem wartość magazynu po operacji 188 zł
W tabeli poniżej przedstawiony został stan magazynuj po wykonaniu tych operacji:

Lp.
Zmiana ilości
Cena
Zmiana wartości
Ilość po operacji
Wartość po operacji
Szczegóły*
1.
 + 10 szt.
10 PLN
+ 100 PLN
10 szt.
100 PLN
10 szt po 10 PLN/szt
2.
 + 10 szt.
11 PLN
+ 110 PLN
20 szt.
210 PLN
10 szt po 11 PLN/szt
10 szt po 10 PLN/szt
3.
 - 2 szt.
11 PLN
- 22 PLN
18 szt.
188 PLN
8 szt po 11 PLN/szt
10 szt po 10 PLN/szt
*ostatnie przyjęte są zapisane na górze

Gdybyśmy teraz wykonali kolejne operacje np:

  1. Sprzedajemy 12 sztuk towaru,
  2. Przyjmujemy 5 sztuk towaru w cenie 12 PLN,
  3. Przyjmujemy 3 sztuki w cenie 10 PLN.

to otrzymamy:

Lp.
Zmiana ilości
Cena
Zmiana wartości
Ilość po operacji
Wartość po   operacji
Szczegóły
1.
 - 12 szt.
11 PLN (8 szt.)
10 PLN (4 szt.)
- 88 PLN
- 40 PLN
6 szt.
60 PLN
6 szt po 10 PLN/szt
2.
 + 5 szt.
12 PLN
+ 60 PLN
11 szt.
120 PLN
5 szt po 12 PLN/szt
6 szt po 10 PLN/szt
3.
 + 3 szt.
10 PLN
+ 30 PLN
14 szt.
150 PLN
3 szt po 10 PLN/szt
5 szt po 12 PLN/szt
6 szt po 10 PLN/szt
*ostatnie przyjęte są zapisane na górze

Jak nietrudno się domyślić projektując system informatyczny będziemy musieli zastosować struktury takie same jak w przypadku algorytm FIFO. Algorytmy działają odwrotnie ale są bardzo podobne. 

Algorytm FIFO w gospodarce magazynowej

W ewidencji magazynowej istotne jest ewidencjonowanie stanów towarów, materiałów czy produktów zarówno ilościowo jak i wartościowo. O ile określenie czym jest ewidencja stanów magazynowych ilościowo wydaje się być prosta, o tyle stan wyrażony wartościowo może być pojęciem trudniejszym do zdefiniowania.

Zasadniczo stan wartościowy wyraża się zwykle w cenach zakupu, rzadziej w cenach sprzedaży lub stałych cenach ewidencyjnych.

Rozważmy następujący przykład: Firma zakupiła 10 sztuk towaru A w cenie 10 zł za sztukę,
po czym zakupiła kolejne 10 sztuk towaru w cenie 11 zł za sztukę. A następnie sprzedała 2 sztuki Towaru A. Jaka jest wartość towaru A w magazynie.

Odpowiedź na to pytanie nie jest możliwa do udzielenia bez określenia zasad prowadzenia obrotu magazynowego. Z zasadami tymi wiąże się ściśle przyjęty algorytm obrotu magazynowego.

Najpopularniejszym z nich jest algorytm FIFO (pierwsze weszło, pierwsze wyszło ang. First in first out). Jest on najczęściej stosowany w gospodarce magazynowej.

Zasada działania tego algorytmu jest tożsama z kolejką w której tak samo elementy pojawiające się wcześniej pobierane są wcześniej.

Zapiszmy w dogodniejszej postaci wykonywane operacje: 

  1. Przyjmujemy 10 sztuk towaru A po 10 zł, po tej operacji wartość 100 zł
  2. Przyjmujemy 10 szt towaru A po 11 zł, czyli za 110 zł, po tej operacji wartość w magazynie 210 zł
  3. Sprzedajemy 2 szt z zakupu w p. 1 czyli o wartości 20 zł, zatem wartość magazynu po operacji 190 zł
W tabeli poniżej przedstawiony został stan magazynuj po wykonaniu tych operacji:

Lp.
Zmiana ilości
Cena
Zmiana wartości
Ilość po operacji
Wartość po operacji
Szczegóły*
1.
 + 10 szt.
10 PLN
+ 100 PLN
10 szt.
100 PLN
10 szt po 10 PLN/szt
2.
 + 10 szt.
11 PLN
+ 110 PLN
20 szt.
210 PLN
10 szt po 11 PLN/szt
10 szt po 10 PLN/szt
3.
 - 2 szt.
10 PLN
- 20 PLN
18 szt.
190 PLN
10 szt po 11 PLN/szt
8 szt po 10 PLN/szt
*nowe przyjęcia zapisywane pod spodem


Gdybyśmy teraz wykonali kolejne operacje np:

  1. Sprzedajemy 12 sztuk towaru,
  2. Przyjmujemy 5 sztuk towaru w cenie 12 PLN,
  3. Przyjmujemy 3 sztuki w cenie 10 PLN.

to otrzymamy:

Lp.
Zmiana ilości
Cena
Zmiana wartości
Ilość po operacji
Wartość po operacji
Szczegóły*
1.
 - 12 szt.
10 PLN (8 szt.)
11 PLN (4 szt.)
- 80 PLN
- 44 PLN
6 szt.
66 PLN
6 szt po 11 PLN/szt
2.
 + 5 szt.
12 PLN
+ 60 PLN
11 szt.
126 PLN
6 szt po 11 PLN/szt
5 szt po 12 PLN/szt
3.
 + 3 szt.
10 PLN
+ 30 PLN
14 szt.
156 PLN
6 szt po 11 PLN/szt
5 szt po 12 PLN/szt
3 szt po 10 PLN/szt
*nowe przyjęcia zapisywane pod spodem

Jak nietrudno się domyślić projektując system informatyczny będziemy musieli przechowywać informację o bieżącym stanie magazynowym w dodatkowej tabeli: zasobów, która będzie zawierała informacje o szczegółowym stanie danego towaru.
Innym rozwiązaniem jest śledzenie partii dostaw i oznaczanie przy nich jaka ich część już została rozchodowana oraz określanie na tej podstawie poziomu zasobów. 





Dokument PZ

Wszelkie operacje magazynowe, niezależnie od tego czy magazyn jest prowadzony za pomocą programu komputerowego czy bez, należy dokumentować. Służą do tego dokumenty magazynowe.
W niniejszym artykule zostanie omówiony dokument PZ - Przyjęcie zewnętrzne.

Przyjęcie zewnętrzne to operacja polegająca na przyjęciu do magazynu towarów bądź materiałów.
Dokument przyjęcia zewnętrznego, określany często symbolem PZ jest wystawiany przez magazyniera lub inną osobę przyjmującą towar na podstawie (w zależności od przyjętych zasad):

- Dokumentu WZ od dostawcy
- Faktury od dostawcy
- Rzeczywistych ilości dostarczanego towaru.

Oczywiście konieczna jest zgodność rzeczywistych ilości z dokumentami.
Należy tutaj pamiętać, że osoba podpisująca się na dokumencie poświadcza prawdziwość operacji. Jest to szczególnie ważne dla magazynierów odpowiedzialnych majątkowo za prowadzony magazyn.
W przypadkach niezgodności należy sporządzać protokoły niezgodności i wyjaśniać zaszłość z dostawcą.

Obejrzyj film o przyjęciu magazynowym.

Dokument PZ powinien zawierać następujące dane:

Dane nagłówkowe:
- Numer
- Datę wystawienia
- Dane kontrahenta - nazwa i adres
- Dane magazynu - nazwa i adres (istotne gdy dostawca ma wiele lokalizacji lub korzysta z magazynów prowadzonych przez podmioty trzecie)

Dane pozycji (PZ może zawierać wiele pozycji):
- Określenie towaru
- Ilość
- Cenę zakupu (w zależności od przyjętych warunków handlowych cena może nie być podawana na dokumentach PZ)

Oryginalne druki dokumentów PZ zawierają dwie ilości: ilość deklarowaną i ilość otrzymaną.

Przykładowy wydruk dokumentu PZ przedstawiono poniżej.



Używając dokumentów PZ w różnych branżach możemy spotkać się z potrzebą przenoszenia innych informacji np.:
- numerów seryjnych,
- numerów partii produkcyjnej,
- daty ważności,
- innych opisujących parametry towaru.
O tym jakie dane są potrzebne powinna decydować dogłębna analiza.

Obsługa tych informacji może decydować o wyborze systemu informatycznego. Gdy projektujemy system uniwersalny warto aby pozwalał na określenie tych danych w konfiguracji. Dla przykładu w oprogramowaniu enova365 możliwe jest zdefiniowanie cech do pozycji dokumentu, które pozwalają na przechowywanie dodatkowych informacji.


Projektowanie dokumentu typu Faktura UML i Baza danych

Prowadząc zajęcia często spotykam się u studentów z problemami ze zrozumieniem czym jest i jak powinno się zaprojektować w systemie informatycznym dokument taki jak Faktura.
Posłużę się przykładem faktury jednak idea jaką zaprezentuje dotyczy wszelkich dokumentów.


Budowa dokumentu Faktura

Po pierwsze należy sobie uświadomić co powinna zawierać faktura. Wymienię tu najważniejsze elementy:

W nagłówku:


  • Numer
  • Data wystawienia
  • Data sprzedaży
  • Dane kontrahenta
  • Termin płatności (*)
  • Kwota brutto do zapłaty (**)


(*) - W bardziej złożonych systemach możemy rozważać wiele terminów płatności
(**) - Kwota brutto faktury nie zawsze będzie tożsama z kwotą do zapłaty np. gdy występowały wcześniej zaliczki


Pozycje faktury:

  • Liczba porządkowa
  • Nazwa towaru/usługi
  • Cena jednostkowa
  • Ilość
  • Jednostka miary
  • Wartość


Pozostałe

  • Tabela VAT
  • Tabela zaliczek
  • Tabela płatności 


Jedna faktura - wiele pozycji

Projektując diagram klas UML czy diagram ERD dla baz należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że na jednej fakturze może wystąpić wiele pozycji. Zatem projektując musimy rozważać dwie klasy i analogicznie dwie tabele bazy danych:


  • Nagłówek Faktury
  • Pozycje Faktury


Jak nietrudno się domyślić klasy te (jak i tabele) powinny być w relacji 1 do n. Jedna faktura ma n pozycji.

Dane kontrahenta w fakturze

Projektując tabelę nagłówkową można założyć, że znajdzie się w niej klucz obcy wskazujący na kontrahenta. Natomiast w UML klasa nagłówka będzie posiadała atrybut typu Kontrahent.
Warto tutaj zwrócić uwagę na to, że faktura jest dokumentem, który według przepisów należy przechowywać w niezmienionej formie. Zmiana danych adresowych kontrahenta nie może pociągać za sobą zmiany danych na zapisanej w bazie fakturze. Mamy tutaj dwie możliwości.

  1. Przepisać dane do dokumentu 
  2. Zwielokrotnić rekordy kontrahenta

W pierwszym rozwiązaniu naruszamy oczywiście drugą postać normalną bazy danych, jednak to rozwiązanie jest znacznie częściej wybierane przez projektantów systemów ERP i dodatkowo jest bardziej wydajne obliczeniowo oraz pozwala na realizację dostępu do danych za pomocą zapytań SQL o mniejszej złożoności składniowej.
Drugie rozwiązanie jest z punktu widzenia teorii baz danych bardziej poprawne jednak powoduje większą złożoność zapytań SQL jakich należy używać aby pobierać dane, a tym samym większą złożoność obliczeniową.

Zwiększenie mocy obliczeniowej jest znacznie droższe niż zwiększenie pamięci dyskowej komputera zatem ekonomia wskazuje również na pierwsze rozwiązanie.

Towary w pozycjach faktury

Kolejnym błędem jest interpretacja polegająca na tym, że pozycje faktury to towary. Nic bardziej mylnego.Towar to jeden z elementów pozycji. Pozycja zawiera również co najmniej informacje: o sprzedawanej ilości, o cenie sprzedaży...
Projektując system informatyczny mamy na celu usprawnienie pracy poprzez wybór towarów z tzw. kartoteki zatem klasa Towar, czy tabela Towary w bazie danych jest jak najbardziej zasadna jednak nie jest ona tożsama z pozycją.
Towary pozostają w relacji 1 do n do pozycji faktury. Jeden towar może wystąpić w wielu pozycjach dokumentów.

Inne elementy dokumentu

Dokumenty typu faktura powinny zawierać również informację o płatności. W prostych systemach można to rozwiązać wprowadzając pole termin płatności do nagłówka. Nie jest to jednak rozwiązanie zbyt dobre gdyż uniemożliwia wystawianie faktur zawierających wiele płatności. Na przykład przy zakupie jakaś wpłata gotówką, a pozostała kwota przelewem w określonym terminie. Inny przykład to plan wpłat. Dlatego należałoby utworzyć tabelę płatności w relacji 1 do n do nagłówka faktury.
Tabela taka powinna zawierać informacje takie jak:
- sposób płatności
- termin płatności
- kwota

Suma kwot płatności powinna być taka sama jak wartość brutto faktury.

Inny element jaki powinien być uwzględniony przy projektowaniu dokumentu typu faktura to informacja o zasobach (pozycjach przychodowych). Gdy stosujemy na przykład algorytm FIFO to przy sprzedaży rozchodujemy towar wg kolejności w jakiej pojawił się na magazynie. Zasadę tę wyjaśnia film . Gdy stosujemy taki algorytm magazynowy może się zdarzać, że gdy sprzedajemy towar pochodzi on z różnych partii zakupowych, które mogą mieć różne ceny. Wówczas na przykład na potrzeby kalkulacji marży powinniśmy powiązać pozycje faktury z pozycjami dokumentów zakupowych. Oczywiście to powiązanie jest bardziej zasadne w dokumencie PZ. Dlaczego? To zostanie wyjaśnione w osobnym artykule.

Autor zdaje sobie sprawę, że powyższy artykuł nie wyczerpuje tematu. Żywi jednak nadzieję, że chociaż w pewnym stopniu będzie pomocny dla projektujących systemy biznesowe.